Każdy marzy o beztroskim życiu i o dużej ilości gotówki. Niestety często pozostaje to tylko w sferze marzeń, bo wyobrażenia w zderzeniu z rzeczywistością, wyglądają niestety różnie. Jeśli jest się osobą rozsądną, a do tego oszczędną, to istnieje duża szansa na to, że nigdy nie będzie się miało problemów, które określane są mianem problemów natury finansowej. Niemniej jednak nawet takim osobom niejednokrotnie podwija się noga i w wyniku niefortunnych zdarzeń, popadają oni jednak w mniejsze albo i większe problemy. Jeśli tak się dzieje, to korzystają oni ze swojego zaplecza finansowego, ale wiadome jest, że i ono nie jest studnią bez dna. Osoby takie są z reguły bardzo zdziwione obecnym obrotem spraw i z racji tego, że nigdy nie musiały pożyczać od nikogo pieniędzy, absolutnie nie wiedzą, do kogo się zgłosić z taką prośbą. Zastanawiają się, czy pójść do banku, a może do kogoś z rodziny, ale w końcu dochodzą do wniosku, że będą czuły się niezręcznie, jeśli zgłoszą się do kogokolwiek z taką prośbą. Poza tym niektórzy nie chcą pokazywać w instytucji bankowej, że borykają się z problemami finansowymi, a przed rodziną wstyd się przyznać.
Osoby takie szukają zatem innych rozwiązań, które pozwolą im wyjść na prostą i sprawią, że obecne problemy finansowe okażą się za niedługo tylko złym snem. Wybór pada najczęściej na pozabankowe pożyczki, które udzielane są niemal każdej potrzebującej niewielkiego zastrzyku gotówki osobie. Żeby móc taka otrzymać trzeba być obywatelem kraju, w którym dana osoba ubiega się o pożyczkę. W przeciwnym razie nie ma szans na otrzymanie jej. Jeśli małżonek jest obcokrajowcem, to nie może on wziąć pożyczki, a jedynie może to zrobić jego żona, jeśli jest obywatelką danego kraju. Ważne jest, żeby mieć dokument, który potwierdza tożsamość. Nie może on być zniszczony, a więc odpada dowód, który jest pęknięty lub po prostu jego data ważności już minęła. Są to oczywistości, ale niektórzy ludzie nie widza problemu w tym, że starając się o pożyczkę, przynoszą niekompletne albo mocno zniszczone dokumenty. Warto więc mówić o tym głośno, żeby nikt nie chodził niedoinformowany, bo od tego zależy to, czy otrzyma on pożyczkę, czy też nie.
Jeśli nie ma się konta w banku, to oczywiście trzeba je założyć. Musi ono należeć do osoby, która stara się o kredyt. Żeby udowodnić, że dane konto na pewno należy do osoby wnioskującej, trzeba przelać z niego jeden grosz na konto firmy pożyczkowej. Jeśli przelew dojdzie i tożsamość zostanie zweryfikowana, to w niedługim czasie można liczyć na rozpatrzenie wniosku, jaki się złożyło, a także na informację zwrotną, z której będzie można dowiedzieć się, czy otrzymało się pożyczkę, czy nie. Jeśli tak, to w ciągu trzech dni roboczych, na koncie powinna pojawić się gotówka, którą można wykorzystać na dowolny cel. Trzeba bardzo pilnować terminu spłaty zadłużenia, bo opóźnienia nie są mile widziane, co poniekąd jest zrozumiałe. Jeśli spłaci się jedną pożyczkę w terminie, to oczywiście można wówczas złożyć kolejny wniosek.