Już od szeregu miesięcy słyszymy komunikaty, płynące głównie ze strony ministra sprawiedliwości – Jarosława Gowina – o konieczności deregulacji wielu zawodów w Polsce – na ten temat rozgorzała bardzo głośna dyskusja w kraju, włącznie z prowadzonymi protestami niektórych grup zawodowych przeciwko deregulacji, jak na przykład taksówkarzy. Deregulacja ma objąć w pierwszym etapie ponad 70 różnych zawodów, wniosek w tej sprawie został już wniesiony i oczekuje na rozpatrzenie go na posiedzeniu rządu. Protestują przeciwko deregulacji głównie przedstawiciele zawodów, które właśnie maja być bardziej otwarte poprzez deregulację dla szerszej grupy ludzi – jednymi z zawodów, objętych deregulacją, mają być taksówkarze, pośrednicy nieruchomości, przewodnicy turystyczni i inni. Minister sprawiedliwości argumentuje swoje działanie tym, że jesteśmy krajem, gdzie regulacje są o wiele za duże w stosunku do innych państw zrzeszonych w Unii Europejskiej i dyrektywy unijne nakazują nam po prostu podjęcie działań w tym zakresie.

ttools.pl

[Głosów:0    Średnia:0/5]

BRAK KOMENTARZY

ZOSTAW ODPOWIEDŹ