W jednym ze swoich szlagierów niezapomniana Anna Jantar pytała: „Co ja w tobie widziałam?” Po latach słowa starej piosenki stają się aktualne w życiu wielu z nas. Jeśli nawet nie dotyczą nas bezpośrednio, to są związane z różnymi wydarzeniami z życia naszych znajomych czy przyjaciół. Takie pytanie zadają sobie wszyscy, którzy mają problemy z relacjami w związkach małżeńskich. Przed laty zapatrzeni w siebie, spędzający każdą chwilę wspólnie teraz zadają sobie i partnerowi pytanie – „Co ja w tobie widziałam? Co ja w tobie widziałem?”. Zjawisko smutne, ale niestety bardzo częste. Jak to się dzieje, że kochający się kiedyś ludzie teraz wzruszają ramionami i zadają sobie takie pytanie. Lekceważącym tonem wyrażają w ten sposób swoje rozczarowanie związkiem. Co dzieje się z miłością sprzed lat? Miłość przemija? Bywa, że przemija a na pewno z czasem słabnie. Dlatego miłość potrzebuje ciągłego wsparcia, pielęgnacji jak delikatna roślina. Nie da się być jednakowo atrakcyjnym przez całe życie. Gdy piękna długonoga blondynka zmienia się w siwą kulistą przygarbioną staruszkę, a przystojny młodzieniec staje się zgredowatym podpierającym się laską staruszkiem trudno oczekiwać wzlotów i uniesień takich jak przed laty. Ale jeśli miłości towarzyszy przyjaźń, to ma ona szanse na przetrwanie przez całe życie. Przyjaźń to zaufanie i świadomość, że jest ktoś, kto zawsze nam pomoże i nigdy nas nie zawiedzie. Przyjaźń to szacunek dla naszej odmienności, zrozumienie różnic, wybaczanie błędów. Przyjaciele niczego nie muszą przed sobą udawać a zmiany w wyglądzie czy usposobieniu nie mają wpływu na trwałość więzów.

pozytywnazmiana.pl

[Głosów:0    Średnia:0/5]

BRAK KOMENTARZY

ZOSTAW ODPOWIEDŹ