Obecnym makijażowym trendem jest naturalne rozświetlenie. Make up powinien być promienny i wydobywać wewnętrzny blask każdej kobiety. Jak więc osiągnąć wielowymiarowy efekt rozświetlenia twarzy? To prostsze niż Ci się wydaje.
Nie trzeba być wizażystką z wieloletnim doświadczeniem, by wykonać perfekcyjne rozświetlenie twarzy. Dobry make up można stworzyć przy użyciu wysokiej jakości kosmetyków oraz kilku prostych technik, których każdy ma szansę się nauczyć.
Rozświetlenie twarzy – trend nadchodzącego sezonu
Jak wiadomo, idealny make up to sztuka, jednak da się ją opanować do perfekcji przy odrobinie chęci. Obecnym makijażowym hitem jest rozświetlenie twarzy. Jak zauważają wizażyści, wiele kobiet wciąż nie stosuje rozświetlaczy lub bronzerów. To błąd. Kosmetyki te mogą bowiem sprawić, że nasza twarz będzie wyglądała olśniewająco niczym z okładki znanego magazynu.
Rozświetlacz może nadać makijażowi trójwymiarowości
Dobrej jakości rozświetlacz to połowa sukcesu przy wykonywaniu idealnego make upu, który ma być naprawdę glow. Kosmetyk może mieć różną konsystencję, dzięki czemu każda kobieta ma możliwość spokojnego znalezienia preparatu, jaki zapewni jej idealne, wyglądające w pełni naturalnie rozświetlenie twarzy.
Rozświetlenie twarzy – szybki makijaż z kremem BB
Kobiety pokochały kremy BB, szczególnie latem, gdy raczej nikt nie nosi ciężkiego make-upu. Kosmetyki te są lekkie i sprawiają, że skóra jest odpowiednio nawilżona, a dodatkowo delikatnie maskują np. nierówny koloryt skóry.
W najbliższym sezonie będą królowały kremy BB zapewniające naturalne rozświetlenie twarzy, która dzięki nim stanie się niezwykle promienna oraz sprawi wrażenie zdrowszej, wypoczęstej i lekko muśniętej słońcem. Warto więc sięgnąć np. po Bojour Nudista (L’Oreal), BB Peau Parfaite (Yves Rocher) czy Upiększający BB Krem 5 in 1 (Garnier).
Rozświetlenie twarzy i wygładzenie
Eksperci od makijażu osobom rozpoczynającym przygodę z rozświetlaczem i konturowaniem twarzy polecają kosmetyki w kamieniu. Łatwiej się je aplikuje za pomocą miękkiego pędzla. Nie ma też problemu z zebraniem bądź roztarciem nadmiaru nałożonego kosmetyku. By uzyskać efekt glow, trzeba przygotować minimum dwa różne odcienie rozświetlacza. Jaśniejszy nakładamy np. na czole (kilka centymetrów poniżej linii włosów), na grzbiecie nosa, łuku kupidyna i w kącikach oczu (by je optycznie powiększyć). Ciemniejszy odcień sprawdzi się m.in. w okolicach kości policzkowych, by je idealnie podkreślić.
Jeśli chcesz mieć rozświetlenie twarzy bez konieczności kupowania kilku różnych kosmetyków, warto sięgać po palety, gdzie znajdziemy w jednym pudełku wiele odcieni. Można je ze sobą mieszać, tworząc w ten sposób różne warianty kolorystyczne. Takie palety oferuje m.in. L’Oreal (La Vie En Glow), Too Faced (Sweet Peach Glow) czy Revolution (Soph X).
Rozświetlacz w kroplach
Rozświetlenie twarzy można uzyskać również za sprawą kilku kropel rozświetlacza (np. Glow Mon Amour marki L’Oreal bądź Liquid Highlighter z firmy Revolution) dodanych do ulubionego kremu, bazy czy fluidu. Trzeba delikatnie wymieszać kosmetyki i wmasować w twarz. Można też preparat zaaplikować przy użyciu specjalnego patyczka – pipety.
Warto pamiętać o tym, że rozświetlacz w formie płynnej jest dużo mocniej napigmentowany i do otrzymania idealnego efektu wystarczą już nawet 2-3 krople. Zbyt duża ilość kosmetyku sprawi, że nasz make up będzie wyglądał nienaturalnie oraz niezbyt estetycznie.