Ból zęba jest jednym z najgorszych rodzajów bólu. Nie można sobie z nim poradzić samodzielnie za pomocą domowych sposobów, jeżeli chce się prawidłowo zwalczyć przyczynę. Niestety czasami próchnica jest tak głęboka, że nie wystarczy jedynie jej usunięcie. Zainfekowana jest również miazga, co powoduje ogromne dolegliwości bólowe nasilające się w pozycji poziomej, czyli w nocy podczas spania. Są dwa sposoby na pozbycie się bólu i obydwa wykonuje dentysta. Pierwszym, najbardziej radykalnym jest wyrwanie zęba. Ekstrakcja polega na rozruszaniu bolącego zęba i usunięciu go, a następnie zaszyciu zębodołu. Jest to najgorsze rozwiązanie, które stosowano od bardzo dawna. O wiele lepszym jest zachowanie własnego zęba, co pozwoli na uniknięcie zbyt wczesnego protezowania i kosztów związanych z wykonaniem implantu, który nie zawsze może się dobrze przyjąć w kości. Tą metodą jest usunięcie miazgi i zastąpienie jej sztucznym materiałem wypełniającym puste przestrzenie wewnątrz ząbka. Leczenie kanałowe zęba – na czym polega zabieg leczenia kana? Tak naprawdę wszystko zostało omówione powyżej. Lekarz dentysta na pierwszej wizycie zatruwa ząb, aby miazga umarła i potem można było ją bezboleśnie wyjąć z zęba. Po tygodniu lub dwóch pacjent przychodzi na kontynuację zabiegu polegającym na usunięciu martwej miazgi. Przy wykorzystaniu specjalistycznych narzędzi wykonanych ze specjalnych stopów stali udrażnia się kanały, poszerza je i opracowuje nadając nieco lejkowaty kształt. Następnie płucze specjalnymi środkami zabijającymi bakterie i usuwającymi resztki zębiny z zęba. Dopiero po tych etapach i dokładnym wysuszeniu kanałów za pomocą sączków z papieru można nakładać materiał wypełniający. W zależności od lekarza oraz zęba mogą być to różne metody, np. termiczna lub tradycyjna z wykorzystaniem ćwieków gutaperkowych oraz pasty uszczelniającej. Na kolejnej wizycie zakłada się wypełnienie stałe, czyli podkład oraz kompozyt. W gabinetach na NFZ pacjenci mogą wybrać darmowe wypełnienie amalgamatowe.