Brama Twardowskiego należy do jednych z najciekawszych i najbardziej tajemniczych miejsc w okolicach Złotego Potoku. Nazwa tego skalnego ostańca nawiązuje do znanej legendy o Panu Twardowskim, który to miał szybować na Księżyc na kogucie, pragnąc w ten sposób przechytrzyć samego diabła. Misterny plan Mistrza Twardowskiego skończył się jednak niepowodzeniem. Dziura w malowniczej skałce w Dolinie Wiercicy ma być, według legendy, dziurą wybitą w chwili, gdy Twardowski wzbijał się do lotu. Tyle legenda.
Rzeczywistość jest mniej romantyczna, niż nazwa, którą skalnej bramie nadał poeta Zygmunt Krasiński. Skała ta powstała okresie jury na dnie ciepłego morza. Jej budulcem były wapienne szczątki obumarłych organizmów. W górnej kredzie woda wypłukiwała skałę, tworząc w niej rozległą jaskinię. W późniejszych czasach fragment tejże podziemnej jaskini został wypiętrzony nad powierzchnię ziemi. Z czasem deszcze i wiatry zrobiły swoje, nadając skale postać bramy.
Już w połowie XIX wieku Brama Twardowskiego stała się miejscem chętnie odwiedzanym przez ludzi odwiedzających Złoty Potok. Aby ułatwić im podziwianie tego pięknego tworu, zbudowano specjalne drewniane schodki, dzięki którym zainteresowani bramą turyści mogli spokojnie i bezpiecznie podjeść do przyciągającego ich uwagę otworu w skale. Dziś wycieczki zaglądają tu bardzo chętnie, a sama Brama jest jedną z najważniejszych atrakcji na Jurze.
