Wejście na ten szczyt nie sprawia turystom zbyt wielu problemów, jest za to źródłem radości i wielu niezapomnianych wrażeń. Magurka Wilkowicka to jeden z tych punków, z których Beskid Mały jest wyjątkowo dumny. Dlaczego ten szczyt stał się dla wielu piechurów tak atrakcyjnym celem niejednej wycieczki? Na czym polega fenomen tego miejsca?
Pasmo Magurki Wilkowickiej stało się popularnym celem turystycznych wypraw już w okresie międzywojennym. To właśnie wtedy wytyczono tu gęstą sieć szlaków pieszych, dzięki którym można było urządzać wspaniałe wycieczki w rejonie Łodygowic i Międzybrodzia Bialskiego. Bez wątpienia pasmo to jest jednym z najciekawszych i najpiękniejszych punków, jakimi może się pochwalić Beskid Mały. Można tu również liczyć na dobre zagospodarowanie, gdyż od kilku dekad na Magurce czeka na gości schronisko turystyczne. I jego dzieje są ciekawe, tym bardziej, że przed wybuchem II wojny światowej na terenie Beskidu Małego trwała silna rywalizacja pomiędzy polskimi i niemieckimi organizacjami turystycznymi. Wiadomo, że już w początkach XX wieku powstało pod szczytem Magurki Wilkowickiej niemieckie schronisko, które w 1912 roku spłonęło. Schronisko, w którym dziś turyści mogą znaleźć dla siebie noclegi oraz skorzystać z bufetu, powstało w 1913 roku z woli organizacji turystycznej Beskidenverein. Od 1946 roku stało się ono obiektem polskim, nad którym opiekę roztoczyło Polskie Towarzystwo Turystyczno-Krajoznawcze.

patland.pl

[Głosów:0    Średnia:0/5]

BRAK KOMENTARZY

ZOSTAW ODPOWIEDŹ