Zawód nauczyciela ostatnimi czasy dosyć często był na językach wielu ludzi. Masowe zwolnienia lekarskie w formie strajków przeszły szturmem przez służby mundurowe, całkiem niedawno wkradły się także w szeregi nauczycieli, którzy chcieli w ten sposób zwrócić uwagę na swoje niskie zarobki, stresującą pracę, coraz bardziej problematyczną młodzież, coraz mniejsze zaangażowanie rodziców w wychowanie swoich własnych dzieci, przy jednoczesnych, coraz większych, jak by się mogło wydawać, oczekiwaniach wobec szkoły.

Ilu ludzi, tyle opinii, ponieważ, nierzadko, w społeczeństwie krąży dość powierzchowna opinia, że praca nauczyciela, to praca marzeń, nie idzie się do pracy w trybie 8-16. Co 45 minut, czyli tyle, ile trwa godzina lekcyjna, przypada kolejna krótka przerwa. Weekendy wolne, wszystkie święta i dłuższe weekendy wolne. Nie wspominając już o feriach zimowych i wakacjach. Ponadto, rok płatnego urlopu na poprawę zdrowia oraz wycieczki zarówno z uczniami jak i weekendowe wyjazdy w gronie kadry pedagogicznej. Brzmi bajkowo, można pomyśleć.

Natomiast, mówiąc potocznie – każdy kij ma dwa końce i jest jeszcze druga strona medalu.
Aby w posadzie nauczyciela zarabiać godziwe pieniądze, nie wystarczy tylko ukończyć studia na uczelni wyższej i otrzymać etat w szkole. Pensja powiększa się sukcesywnie, w miarę zdobywania awansu zawodowego. Praca w tym zawodzie wymaga również ciągłego doszkalania się i kształcenia.
Bywają i takie sytuacje, że nauczyciel danego przedmiotu, którego godzin w danej szkolenie nie jest za wiele, ponieważ nie jest to, np. język polski lub matematyka, musi pracować w kilku placówkach jednocześnie, aby uzbierać swój etat i tym samym jakąś konkretną pensję.
Nierzadko nauczyciele myślą o zdobywaniu dodatkowych uprawnień, np. do nauczania kolejnych przedmiotów właśnie.
Studia podyplomowe dla nauczycieli są dosyć popularne, zwłaszcza wśród młodych osób, które niedawno ukończyły studia. Mają wtedy jeszcze chęci do nauki, zapał do pracy, chcą się rozwijać, widzą w tym wachlarz dodatkowych możliwości.

Pracę nauczyciela bardzo często wynosi się również z murów szkolnych do swojego domu rodzinnego. Sprawdzanie kartkówek, obszernych prac pisemnych czy sprawdzianów to zajęcie raczej na spokojny wieczór w zaciszu domowym niż kilkunastominutowa przerwa w pracy, podczas której albo uczniowie czegoś od nauczyciela chcą, albo akurat należy odbyć swój dyżur na korytarzu szkolnym, albo przeprowadza się spotkanie z rodzicem, który z jakiegoś ważnego powodu nie mógł zjawić się na wywiadówce we wskazanym dla wszystkich rodziców terminie.

Praca nauczyciela to również stres, trudne sytuacje i bardzo różni uczniowie, z którymi chcąc nie chcąc pracuje się codziennie i nie ma od tego ucieczki.

Ponadto szkoła nakłada coraz więcej obowiązków sprawozdawczych, dokumentów, zaświadczeń, raportów. Spędzanie dodatkowego czasu nad mozolną pracą „papierkową” nierzadko odbiera chęci do twórczej i kreatywnej pracy z dziećmi i młodzieżą; działalności która zostanie dobrze odebrana przez uczniów i nie zniechęci ich do przedmiotu i samej instytucji szkoły.
Dlatego też, oceniając zawód nauczyciela należałoby wziąć wszystkie powyższe pod uwagę i wykazać się sporą empatią w ocenie tej profesji.

sebby.pl

[Głosów:0    Średnia:0/5]

BRAK KOMENTARZY

ZOSTAW ODPOWIEDŹ