„Niemiec płakał jak sprzedawał”, „Panie, kobieta jeździła”, „Pan, zobaczy, prawie nowy, jaki ma niski przebieg”. Kupując samochód, można dowiedzieć się wielu rzeczy. Czy to o byłych właścicielach, czy o jego stanie technicznym. Niestety większość z nich możemy włożyć między bajki. W życiu parę razy już mi się zdarzyło wymienić auto. Jakie nie raz było moje zdziwienie, kiedy na zdjęciach z portali i zapewnień sprzedawcy jechałam z mężem obejrzeć samochód „igłę”, a na miejscu niestety stał jakiś rzęch. Jak widać różnicę od razu, to naprawdę mamy szczęście. Często jednak sprzedawca przed sprzedażą starannie samochód szykuje, tu zaszpachluje, tam przekręci i czy coś doklei.
Jak więc nie dać się naciągnąć? Warto np. zobaczyć czy dane w dokumentach zgadzają się z tymi, o których zapewnia sprzedawca i to od modelu, przez rok produkcji na przebiegu wcale nie kończąc. Ale np. jak sprawdzić przebieg auta? Przecież czasem się słyszy o przestawianiu liczników. Czy da się sprawdzić, czy w naszym samochodzie taki zabieg miał miejsce? Czasem się da. Jeżeli oszust zaszalał i przestawił licznik o zbyt dużą ilość kilometrów, już wizualnie możemy stwierdzić, iż auto wygląda na dużo bardziej wyeksploatowane niż podaje jego stan. Również można odczytać faktyczny przebieg spod zespołów silnika. Niestety sami tego nie jesteśmy w stanie zrobić. W tym przypadku musimy skorzystać z pomocy autoryzowanego serwisu. Do tego od około dwóch lat przegląd możemy porównać, z przeglądem wpisanym podczas kontroli pojazdu. Zawsze ten aktualny powinien być wyższy.
Co jeszcze warto sprawdzić przy kupnie używanego samochodu?
Na pewno czy nie ma zamalowanych rys, ukrytej rdzy czy innych widocznych wad. To musimy zrobić dokładnie, przyglądając się samochodowi. Kolejno krok po kroku, kawałek po kawałku. Ważny jest też stan podwozia i elektryka. Rzadko bowiem klienci myślą na przykład o tym, żeby sprawdzić również tylne otwieranie okien. Kiedy wszystko jest ok, spokojnie możemy przejść do negocjacji ceny i zakupu.

prezentbox.pl/

[Głosów:0    Średnia:0/5]

BRAK KOMENTARZY

ZOSTAW ODPOWIEDŹ