Dopadł Cię mały lub jeszcze mniejszy głód? Jeśli tak, rozwiązanie czeka na Ciebie w burgerowni. Amerykańskie comfort food pozwala szybko napełnić żołądek i dodaje energii. Pytanie jednak, co wybrać z menu Twojego ulubionego lokalu. Opcji jest tak wiele, że niełatwo się zdecydować. Przyjrzyjmy się tym najbardziej kuszącym.

Czym można się najeść w burgerowni? Najkrócej można by powiedzieć: burgerem z dodatkami, ale taka odpowiedź jest zbyt ogólna. Wystarczy szybki rzut oka choćby na menu Burger Kinga czy innej popularnej sieciówki, aby przekonać się, że na łasuchów czekają dziesiątki pysznych opcji. Oto kilka wskazówek, jak wybrać swój zestaw.

Krok pierwszy: jeśli burger, to jaki?

Do burgerowni, co tu kryć, nie przychodzi się po lekką sałatkę. Aromatyczny burger to podstawa Twojego zamówienia – zarówno, gdy wybierasz coś z menu Burger King, jak i z oferty kameralnej burgerowni. Jesteś tylko trochę głodny? W takim razie skuś się na jedną z mniejszych kanapek – tę z jednym kotletem i niewielką ilością dodatków. Dobry przykład to kultowy Whopper czy klasyczny cheeseburger.

Czujesz, że zjadłbyś przysłowiowego konia z kopytami? W takim razie potrzebujesz bardziej sycącej kanapki. Postaw na tę z większą porcją mięsa i ogromem dodatkowych składników. Im więcej warzyw, ciągnącego się sera i sosów, tym łatwiej pozbędziesz się nieprzyjemnego ssania w żołądku.

Pamiętaj: w dobrych burgerowniach czekają na Ciebie nie tylko kanapki z kotletami ze 100-procentowej wołowiny. Jeżeli dbasz o sylwetkę, możesz skusić się na tę z kurczakiem. Opcją dla wegetarian jest zaś burger z soczewicy, soi czy innych niemięsnych produktów.

Krok drugi: dodatki

Sam burger wystarczy czy może jednak wolisz sięgnąć po pełny zestaw?  Ten drugi wariant – zwłaszcza w menu Burger Kinga i innych sieciówek – jest najrozsądniejszy pod względem budżetowym. Wystarczy, że dopłacisz kilka złotych do ceny burgera, a dodatkowo otrzymasz porcję frytek oraz sporych rozmiarów napój. Jednym słowem: kompletny posiłek.

Pamiętaj, że w dobrych burgerowniach możesz liczyć nie tylko na szeroki wybór burgerów, ale i bogactwo dodatków. Poza standardowymi frytkami w menu często pojawiają się np. grubo krojone frytki „stekowe”, typowo amerykańskie krążki cebulowe, mozzarella w panierce, a także sałatki, które zastępują bardziej kaloryczne dodatki.

Krok trzeci: może deser?

Odczuwasz naprawdę duży głód? W takim razie danie główne może Ci nie wystarczyć. Ale spokojnie – dobre burgerownie myślą również o największych łasuchach. Gdy już zmieciesz z talerza burgera, frytki i dopijesz napój z zestawu, w menu czekają na Ciebie również desery. Jakie? Szczególnie godne polecenia są te lodowe – wyjątkowo słodkie, aromatyczne i dostępne w wielu konfiguracjach smakowych. Warto przyjrzeć się również shake’om, a także ciastkom na gorąco, np. brownie czy blondie.

Jak widać, w burgerowni najeść może się każdy, bez wyjątku. Oferta jest tak szeroka, że bez trudu skompletujesz swój zestaw i… zjesz go z przyjemnością! Pamiętaj, że pyszne amerykańskie dania możesz zamówić również z dostawą. Nie wahaj się więc, gdy poczujesz, że masz ochotę pochłonąć coś naprawdę sycącego!

[Głosów:1    Średnia:5/5]

BRAK KOMENTARZY

ZOSTAW ODPOWIEDŹ